Organizatorzy turnieju w Madrycie chcieli pójść kibicom na rękę, transmitując w internecie kwalifikacje głównej drabinki. Jak się okazuje, dla widzów dostępne będą jednak tylko mecze mężczyzn. Rywalizacja wśród kobiet nie będzie transmitowana, a zamiast tego internauci mogą śledzić na żywo... pusty korytarz. Ta decyzja wydaje się kuriozalna.
Właściwa część turnieju w Madrycie rozpocznie się dopiero we wtorek 23 kwietnia, gdy ruszą mecze głównej drabinki. Do tego czasu widzowie mogą oglądać spotkania kwalifikacji. Rzecz w tym, że do oglądania dostępne są tylko spotkania z udziałem mężczyzn. Na kanale turnieju w serwisie YouTube dostępny jest widok na kort im. Manolo Santany, czyli główną turniejową arenę, gdzie odbędą się wyłącznie mecze mężczyzn.
Nie zorganizowano transmisji z kortu im. Arantxy Sanchez. Zamiast tego, widzowie mogą oglądać na bieżąco sesje treningowe tenisistów. Jest nawet transmisja z... korytarza, który prowadzi z kortu do szatni. Z jakiegoś powodu organizatorzy stwierdzili jednak, że mecze kwalifikacji u kobiet nie będą dostępne do oglądania na żywo.
Ta decyzja jest niezrozumiała również dlatego, że na korcie centralnym zaplanowano wyłącznie spotkania z udziałem mężczyzn. Choć zazwyczaj w większości turniejów panowie i panie dzielą się kortem centralnym i naprzemiennie rozgrywają tam swoje mecze, w kwalifikacjach w Madrycie postąpiono inaczej.
W poniedziałek na korcie centralnym zobaczymy w akcji wyłącznie mężczyzn. Panie rozgrywają swoje spotkania na korcie imienia Arantxy Sanchez, drugiej największej arenie imprezy w stolicy Hiszpanii. Ten podział jest zastanawiający i budzi kontrowersje, zwłaszcza że w ten sposób kwalifikacje kobiet są niedostępne do oglądania.
W rywalizacji w Madrycie zobaczymy czwórkę Polaków. Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz rozpoczną udział w imprezie bezpośrednio w głównej drabince i ich mecze na pewno będą transmitowane.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-04-22T15:20:42Z dg43tfdfdgfd